Taki jest mój wniosek nie tylko po przeczytaniu tej informacji: www.acus.org/natosource/poland-wants-its-own-missile-defense-system-calls-cooperation-us-mistake-0
Otaczanie się ludźmi z dawnego PZPR, zapraszanie Jaruzelskiego jako "doradcy od spraw Wschodnich" na posiedzenie RBN, kompromitujące gafy i ogólny brak wiedzy, szkodzenie śledztwu smoleńskiemu, nieumiejętność korzystania z weta - podpisywanie złych ustaw (podwyższenie wieku emerytalnego, o zgromadzeniach publicznych), zaognianie politycznych sporów. Sporo złego jak na dwa lata.
Jedyny pozytyw to choć częściowe wpłynięcie na rząd (minister EN Szumilas) by uwzględnić postulaty głodujących ludzi z dawnej "S" odnośnie zdemolowanych programów nauczania.
Niemcy już dwa razy zdążyli wymienić skompromitowanego prezydenta, najpierw Hoersta Koehlera, a potem Cristiana Wulffa...